Strona glowna

Kosciól powoluje egzorcystów. Zle moce atakuja Polaków 

Kosciól katolicki zwieksza w Polsce liczbe egzorcystów. Czy oznacza to, ze coraz wiecej rodaków dreczonych jest przez szatana, a moze Zlo stalo sie bardziej odporne na modlitwy duchownych? Medycyna nie wyklucza, ze czlowiek bywa opetany. Ale nie umie temu zaradzic. 


Przed dekada dzialalo u nas tylko kilku egzorcystów duchownych. Teraz 38 z 40 diecezji Kosciola katolickiego ma takich kaplanów. W niektórych diecezjach dziala ich po kilku; w Polsce jest juz pól setki ksiezy mogacych odprawiac egzorcyzmy.

- W okresie II Soboru Watykanskiego, poza wyjatkami, nie bylo wyznaczonych egzorcystów - mówi ojciec Adam Schulz, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. - Kiedy zglaszajacy sie do diecezji mial problemy i kiedy sprawa mogla dotyczyc zlego ducha, biskup kazdorazowo wyznaczal konkretnego ksiedza. Teraz to sie zmienilo.

Historia egzorcyzmów 

Do roku 1614 nie istnial ustalony porzadek odprawiania egzorcyzmów. Jedynie bulla papieza Innocentego I z roku 416 stwierdzala, ze mozna je sprawowac za zgoda biskupa.

W tym czasie Kosciól bizantyjski nie formalizowal tego, a dzialalnosc kaplanów w tej materii uzalezniona byla jedynie od charyzmy ich samych. Poniewaz w Kosciele zachodnim pojawialy sie rózne szkoly egzorcystyczne, i sporo bylo tez szarlatanów, wydano w roku 1614 tzw. Rytual Rzymski, formalizujacy egzorcyzmowanie. Byl on wielokrotnie modyfikowany, gdyz uwzgledniano osiagniecia psychologii oraz psychiatrii. 21 stycznia 1999 roku wydano kolejna instrukcje dla egzorcystów. Obowiazuje do dzis. 

Królestwo zlych mocy?

Liczba szatanskich opetan w Polsce nie jest znana. Wiadomo jednak, ze wierni (a ponad 90 procent rodaków jest ochrzczonych) maja duze problemy ze zlymi mocami. I dlatego Kosciól zwieksza liczbe osób, które staraja sie im pomóc.

- W ostatnich latach do ksiezy marianów zaczelo sie zglaszac coraz wiecej osób potrzebujacych pomocy - poinformowal ksiadz Edmund Szaniawski z Lichenia. - Dlatego skierowano specjalne pismo do ksiedza biskupa z prosba o mianowanie w sanktuarium ksiedza egzorcysty.

Podobnie jest w Warszawie.

- Od trzech lat jestem egzorcysta - powiedzial nam ksiadz pralat Jan Szymborski. - Nie wiem, czy w calej Polsce liczba osób potrzebujacych odprawiania egzorcyzmów wzrosla, ale ona zwiekszyla sie u mnie, bo ludzie wiedza juz, ze sluze pomoca, i przychodza.

Wedlug ksiedza Szymborskiego, opetaniem mozna nazwac najwyzszy stopien wejscia szatana w dzialania czlowieka. Istnieja tez stopnie nizsze, które sa ogromnymi udreczeniami. Fizyczne udreczenia to rózne stany pseudochorobowe; choroby nie ma, co stwierdzaja lekarze, a sa takie wrazenia i objawy.

- Gorsze od nich sa udreczenia psychiczne - dodaje ksiadz pralat.

- I tych jest najwiecej. Te stany doprowadzaja ludzi do chorób umyslowych. Z kolei udreczenia duchowe to utrata sensu zycia, utrata milosci, nawet nienawisc do siebie samego. Ludzie sie niszcza, a wyraza sie to w alkoholu, narkotykach i kaleczeniu ciala. I pragna wlasnej smierci.

Apage satanas 

Ksieza nie chca opowiadac o szczególach egzorcyzmów. Wspominaja jedynie o konwulsjach i rzucaniu sie opetanych na widok krzyza. O krzykach, przeklenstwach, ponadludzkiej sile, niezwyklych zachowaniach…

- Diabel robi wszystko, by uwolnic sie od egzorcystów, chcacych go przepedzic - mówi ksiadz biskup Stefan Cichy.

Powszechna, i niestety bardzo wypaczona, wiedza o egzorcyzmach opiera sie na slynnym amerykanskim filmie, w którym co jakis czas pojawial sie diabel, jako wielki facet z rogami i kopytami. Kaplan biegal po kadrze, machajac krzyzem i ponoszac kleske za kleska; szatan byl silniejszy i bardziej fotogeniczny. "Egzorcysta" osmieszyl pojecie Zla, przy okazji wprowadzajac kompletne zamieszanie w kwestiach religii.

Dzis wielu ludzi myli modlitwe z egzorcyzmami.

- Ta pierwsza to zwracanie sie do Boga - podpowiada pralat Szymborski. - A egzorcyzmy to dawanie rozkazów szatanowi. Nie wolno wchodzic w dialog z szatanem; na wlasna reke nie wolno odprawiac egzorcyzmów, bo to sie zle konczy.

Kosciól katolicki nie uznaje widowiskowosci egzorcyzmów. Istnieje zakaz nagrywania ich i filmowania. Bardzo ograniczony jest tez krag osób, obecnych w ich trakcie.

- Egzorcyzm to uroczysty obrzed liturgiczny Kosciola - dodaje biskup Cichy. - Nigdy nie odprawia sie go publicznie.

Osoba opetana przez szatana nie jest wbrew woli przywiazywana do loza czy tez bita. Nikt nie oblewa jej wiadrami wody swieconej i nie kladzie na niej krzyzy. Nie ma tez zapachu siarki, blyskawic, dymu i rogów.

Magia rodzi demony 

Zdaniem biskupa Cichego, pierwszym zadaniem egzorcysty jest zbadanie, czy ma do czynienia z opetaniem, czy tez ze zwykla choroba psychiczna. Pomocne w tym sa rózne instrukcje Kosciola.

Egzorcyzmy odprawiac mozna tylko wobec osób, które zostaly ochrzczone. Zreszta, wedlug duchownych, nie bylo przypadku zwrócenia sie ateisty do kaplanów z prosba o pomoc. Taka osoba musialaby wpierw ochrzcic sie. 

Kto jest opetany? Czlowiek, który: mówi lub rozumie nieznana sobie mowe, posiada wiedze o sprawach odleglych lub skrytych, ma wielka sile fizyczna, nieprzystajaca do wieku, a czasami lewituje. Ludzie opetani wykazuja nienawisc do przedmiotów kultu religijnego, do modlitw...

Jak przebiega egzorcyzm 

Rytual nie moze przypominac widowiska. Nie moze byc kojarzony z czynnoscia magiczna lub zabobonna. Zaleca sie uwazac na to, by przy egzorcyzmowaniu kobiet umyslem egzorcysty nie zawladnely seksualne mysli.

Po pokropieniu opetanego woda swiecona, odprawiane sa modly i odczytywane psalmy. Po tych czynnosciach kaplan czyni nad egzorcyzmowanym znak krzyza i pokazuje mu krucyfiks. Nastepnie wypowiada sie formuly nakazujacemu Zlemu, by opuscil cialo opetanego. Wedlug slynnego egzorcysty, ojca Gabriela Amortha, w wielu przypadkach egzorcyzmy moga trwac nawet kilka dni. A czasami i lat. Zly duch skrywa sie, aby powrócic. Niezliczone sa jego fortele, by oszukac ludzi. 

A skad to wszystko sie bierze?

- Pojawienie sie sekt, kosciola szatana i eksperymentów parapsychologicznych stworzylo nowa rzeczywistosc - uwaza ojciec Adam Schulz, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

- Poprzez kontakt z satanizmem, spirytyzmem, magia, bioenergoterapia i wrózbiarstwem ludzie ulegaja zlym mocom. Magia sprowadza demony - uwaza ksiadz Edmund Szaniawski z lichenskiego sanktuarium.

Podobnego zdania jest egzorcysta ksiadz Andrzej Grefkowicz. Wedlug niego, ludzie zawieraja pakt z diablem, by posiasc moc leczenia lub móc przepowiadac przyszlosc.

- Jedna z przyczyn jest tez formalne zwracanie sie do szatana - dodaje ksiadz pralat Jan Szymborski.

- Wsród mlodziezy sa ruchy satanistyczne. Odwoluja sie do diabla jako przeciwwagi dla chrzescijanstwa. Maluja juz nawet gryzmoly na murach. Nie sa to czyste mysli i szlachetne.

Zdaniem kaplanów katolickich, z którymi rozmawialismy, powodem zwiekszania sie liczby udreczen i opetan nie sa - wbrew pozorom - pogarszajace sie warunki bytowe spoleczenstwa czy problemy z praca.

Klopoty w sferze duchowej to nie wizyta u lekarza. Jesli ktos wierzacy zaczyna podejrzewac, ze cos zlego dzieje sie z nim, lub w jego rodzinie, powinien udac sie do swej parafii. Ksieza wiedza, kto w diecezji jest egzorcysta i powiedza, co dalej robic.

Czerwone oczy 

Malo kto chce opowiedziec o swych doswiadczeniach z szatanem. Egzorcyzmowani czesto boja sie, ze kiedy zaczna to publicznie wspominac, Zlo wróci do nich. Czasem boja sie osmieszenia. Jedynie rodziny przebakuja co nieco na ten temat.

Alina Kowalska miala problemy z synkiem.

- W nocy mial czerwony poblask oczu, byl agresywny, zaczynal sie czegos bac, jakby znajdowal sie w letargu. 2,5-letnie dziecko mialo taka sile, ze ja, wazaca 80 kilogramów, nie dawalam sobie z nim rady. Miotal sie, rzucal, dopóty walczyl, dopóki mnie nie pobil. Chyba zalozyl sobie, ze musial mnie podczas kazdego ataku uderzyc. I to z potezna, niedziecieca sila - opowiada Alina. Wychowala troje dzieci, ale czegos takiego nie widziala. Poczatkowo rzucal w rodziców rzeczami, a potem uspokajal sie. Starsze rodzenstwo balo sie go.

- Wiem, ze to nie bylo zachowanie psychosomatyczne. Znalazlam ksiedza egzorcyste. Pomógl za pierwszym razem - jak reka odjal - dodaje Alina.

Wedlug Aliny Kowalskiej, czasami malemu wraca dziwne zachowanie. Nie jest jednak tak agresywny, jak dawniej. Wtedy rodzina staje nad nim i modli sie. Objawy dosc szybko ustepuja.

Janina J. podczas eksperymentów z wywolywaniem duchów poczula na ciele zimno. Potem nocami przychodzilo do niej "cos" i zaczynala trzasc sie ze strachu. Slyszala jakies glosy. Dwa razy rodzina widziala piane na jej ustach.

- Janka nie jest zabobonna osoba. Byla trzezwa realistka; skonczyla dwa fakultety na Uniwersytecie Warszawskim - mówi jej matka. - W koncu jako ludzie wierzacy zwrócilismy sie do ksiedza. Wspólnie modlilismy sie. Pomoglo.

Przeganiacze duchów 

Kosciól katolicki nie uznaje jakichkolwiek ingerencji osób swieckich w egzorcyzmy.

- A szkoda - mówi ezoterysta, Jacek C. - Wiele spraw mozna wyjasnic za pomoca wiedzy niekonwencjonalnej. Przed wojna teozof - specjalista od spraw tajemnych - Rudolf Steiner uwazal, iz po smierci czlowieka pozostaja po nim: cialo eteryczne, cialo astralne, dusza i duch. Niektóre z tych bytów moga przyplatac sie i opanowac ludzi zywych. To by wiele tlumaczylo.

Wedlug Zofii Telesinskiej, prezes Towarzystwa Psychotronicznego, wiele rodzin, szczególnie niewierzacych, nie ma ochoty na rozmowy z Kosciolem. Chca kontaktu z egzorcysta swieckim. A poza tym te rodziny wola, zeby chory byl opetany przez ducha niz chory psychicznie. To kwestia wstydu. 

Czesto nie jest to opetanie przez ducha, ale zaklócenia w sferze niematerialnej, np. aury - uwaza Zofia Telesinska. - Bywa to efektem dziwnych praktyk lub pozostalosci po zazywaniu narkotyków. Satanisci równiez moga zdefektowac sobie osobowosc.

- Inne wyznania tez maja swych przeganiaczy duchów. W niechrzescijanskich religiach istnieja takie praktyki. W zasadzie wszyscy dopuszczaja mozliwosc opetania przez byty niematerialne - dodaje pani prezes.

Zofia Telesinska ostrzega jednak przed nieudacznymi praktykami parapsychologicznymi. Czasem oszusci, którym nie wychodzi pomaganie chorym, podszywaja sie pod egzorcystów. - Opowiadaja, ze widza wiele duchów wokól chorego i odpedza je. Za pieniadze.

Zdaniem docenta dra Bogdana de Barbaro z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellonskiego, zjawisko egzorcyzmów nie nadaje sie do jednoznacznej oceny. - Inaczej patrzy na to psychiatra, inaczej teolog, ktos z psychotroniki, inaczej etnograf. To zjawisko ma wiele aspektów. Nie nasza sprawa rozstrzygac, które spojrzenie jest sluszne.

Trans i opetanie 

Wbrew potocznej opinii, konwencjonalna medycyna nie odwraca sie od kwestii opetania przez duchy. W "Klasyfikacji zaburzen psychicznych" znajduje sie pojecie opetania:

"Sa to zaburzenia, w których wystepuje przejsciowa utrata zarówno poczucia wlasnej tozsamosci jak i pelnej orientacji w otoczeniu. W niektórych przypadkach osoba dziala tak, jakby byla owladnieta przez inna osobowosc, ducha, bóstwo czy sile (...). Nalezy tu zaliczyc tylko te stany transu, które sa niezalezne od woli i niechciane. Przeszkadzaja w codziennym zyciu, wystepuja lub utrzymuja sie przez dluzszy czas...".

Medycyna jednak nie wyjasnia, dlaczego tak sie dzieje i nie bardzo wie tez, jak przeciwdzialac.

Lekarz psychiatra Alicja Goc-Staniszewska opowiada o przypadku pacjenta, który w szpitalach oceniony zostal jako schizofrenik. Dostawal leki podawane przy schizofrenii, ale czasami reagowal na nie jak zdrowy czlowiek.

- Tymczasem ciagle slyszal glosy, w róznych porach dnia i róznych miejscach. Opowiadal o swych doznaniach, tak jakby uczestniczyl w filmie. Mówil o tym z dystansem; twierdzil, ze zyje w dwóch swiatach. Raz czul sie owladniety duchami, raz nie. Mial omamy sluchowe, ale nie mial urojen, nie mial zaburzen myslenia ani charakterystycznej dla schizofrenii plytkosci emocjonalnej.

Wszystko zaczelo sie od momentu, gdy czlowiek ten przed trzema laty poszedl na parapsychologiczny kurs "Otwierania trzeciego oka".

- Jest jedna rzecz, dla mnie zadziwiajaca, a od ponad trzydziestu lat jestem psychiatra - dodaje doktor Goc. - Kiedys przyszedl z nasileniem omamów. Dalam mu klasyczny lek stosowany w takich przypadkach. Tymczasem zamiast oslabic doznania, ku mojemu calkowitemu zaskoczeniu, zwiekszyl. Czesc z objawów jego choroby, charakterystyczna dla schizofrenii, dalaby sie podciagnac pod kryteria definicji opetania.

Ciekawy przypadek zdarzyl sie przed kilkoma laty na warszawskim Zoliborzu. Dorosla kobieta, majaca niezwykle wyczulony sluch, slyszala noca glosy i szumy; nic, tylko duchy. Eksperci stwierdzili, ze byla to... wojskowa transmisja cyfrowa.

Nie jest tajemnica, ze zyjemy w coraz wiekszym szumie radiowym (mnogosci nadajników). Byc moze czesc co wrazliwszych osób, slyszac rózne dziwne glosy, po prostu odbiera normalne "ludzkie" sygnaly elektromagnetyczne.

Mieszkanka Zoliborza slyszala jednak "duchy" tylko w jednym miejscu, i tylko noca, gdy na ulicy bylo cicho. Ludzie, którym staraja sie pomóc egzorcysci, slysza glosy w wielu miejscach i w róznym czasie. Co wiec slysza?